Sytuacja giełd na świecie, analiza kryzysu i Polska w 2024 r. [Wizja na żywo 27.12.2023 r.]

PLAN KRYZYSU: ZAWIROWANIA, MYDLENIE OCZU A KONFLIKT WSCHODU I ZACHODU

Widzę wykres jak idzie w górę. Ale o dziwo jakby w lustrzanym odbiciu widzę że i odbitą krzywą, która jednakowo ale idzie w dół.  Skupiam się na tym. Mam, że czym mocniej wzrosną wykresy (giełdowe?) tym mocniej będą potem spadać. Następnie widzę pokój i duży stary fotel w którym ktoś siedzi w zadumie. Jest zwrócony do wielkiego paleniska i tyłem do mnie. Pije spokojnie jakiś wykwintny alkohol (whisky?) i chyba pali cygaro. Czeka…. To architekt krachu. Nie wiem, kto to jest ale czuje, że to wszystko zostało zaplanowane. Następnie widzę ponownie wspomniany wykres, który w pewnym momencie się załamuje i spada wręcz pionowo. [Miałem o tym           ].

Ale choć wykres wydaje się prosto przepowiadać wydarzenia giełdowe to mam tu zgoła inne odczucia!

Widzę bowiem, że giełda w ciagu roku dozna kilku zawirowań. To będzie na tyle dziwne w interpretacji analityków, że trudno będzie jednoznacznie określić przyczynę tych zawirowań. Na domiar tego będzie jedno duże tąpnięcie ale mam, że to będzie sztucznie wywołane. Kojarzy mi się „czarny piątek” ale chodzi o koniec tygodnia; czwartek lub piątek. Mówimy tu o giełdzie wydaje się w USA. Spowoduje to sztucznie wywołaną i pożądaną reakcję u ludzi tj. wybieranie środków.  Ale to po tym dojdzie do jakiegoś zdarzenia na giełdzie co naprawdę zapoczątkuje wstrząs finansowy, który zakończy się załamaniem. Paradoksalnie te wszystkie zawirowania na giełdach będą maskowane przez media i analityków finansowych na świecie. Będzie się mówiło, że to tymczasowe, że nic się wielkiego nie stało, a nawet, że to po prostu np. „korekta boczna„. I tyle. Ale to kłamstwa i mamienie przed burzą jakie te zawirowania doprowadzą. Pytam zdziwiony dlaczego miałaby być narracja bagatelizowania rynków finansowych, że coś się z nimi dzieje nie tak? Mam, że to przez konflikt z Chinami! Jakby Zachód z Chinami (sojuszem) prowadzili wojnę finansową na szeroka skalę w tym czasie i stąd ta narracja Zachodu.

Będą upadać banki ale będzie to tłumaczone jak z tymi zakrzepami po pandemii,  że to normalne i nic nie szkodzi. Tutaj mam również pokazany ponowny obraz giełd na świecie. Że są ze sobą ściśle połączone jak jeden organizm. Ale te powiązania jak łańcuchy ciągną następne bo pierwsze okazuje się, że stoczyły się już w przepaść. [miałem                   ]. Ale dla mnie nowość, bo nie ma tu azjatyckich giełd, a przynajmniej tych związanych ściśle z Chinami! Nie miałem tego wcześniej!

3 OBJAWY ZBLIŻAJĄCEGO SIĘ KRYZYSU (KRACHU)

  1. Widzę rezerwy Niemiec i wystąpienie pana Schulza. Gestykuluje i nerwowo coś tłumaczy.  I mam tu słowo „niewypłacalność”  ale dotyczy to raczej jakiegoś segmentu nie całego kraju. [Miałem:               ]
  2. Upadek lub duże problemy wielkiego funduszu hedgingowego związanego z Black Rock. Mam, że to słoń na glinianych nogach! [Miałem                ] Ale teraz mam wyjaśnione, że owszem, że choć to faktycznie coś jak wydmuszka, ale Oni z premedytacją dopuszczą do sytuacji i strat by wyglądało jakby zaraz miał upaść ale to naprawdę plan, by w swoim czasie zarobić jeszcze większe pieniądze niż to rzekomo stracili.
  3. Amerykańskie rezerwy federalne (FED?) – ale w odróżnieniu od sytuacji w Niemczech tu chodzić będzie o wykorzystanie tych rezerw (dodrukowywanie pieniędzy?) aby utrzymać za wszelka cenę siłę dolara! Ale to sie nie uda!

GDZIE UCIEKAĆ? Mam pokazane, że będą bezpieczne rynki azjatyckie! Będą jakby odporniejsze na zawirowania giełd zwłaszcza w Ameryce Północnej i Europie. Czym kraje azjatyckie są bliżej powiązane z Chinami tym mniej będą reagować na kryzys światowy. Tutaj mam przestrogę, że Indie o dziwo będą miały jakieś problemy. I tu trzeba uważać. Ale z rynkami azjatyckimi jest jeden haczyk. Bo Zachód będzie odseparowywał się od Azji finansowo. Czuję jakby były (powstaną?) dwa systemy rozliczeniowe i Zachód albo będzie uniemożliwiał transfer środków między nimi (SWIFT i coś związanego z BRICS?) lub nakładał bardzo duże opłaty (kary) za te przekazy. Dlatego trudno je będzie odzyskać lub odwrotnie; je tam zdeponować tj. walutę w gotówce jak np. Juany. Widzę wręcz sytuacje rodem z lat 90-tych jak ludzie z wypchanymi w ciuchach pieniędzmi chcą je wywieść ale kontrole je wychwytują i rekwirują. Dlatego rada: jak w rynkach azjatyckich masz inwestycje to przeczekać zawirowania. Opłaci się!

KRUSZCE – jak i złoto, srebro itp. czuje że nie warto lokować w tym czasie, ponieważ słyszę, że „zatrzymane będą wartości„. Skupiam się co to oznacza, ale mam tylko, że jakby to będzie zrobione m.in przed defraudacją ale skąd, dla kogo i dlaczego? Nie wiem. Nie zrozumiałem. Wydaje mi się, że o tym miałem…. Poszukam.

DOLAR – Czuje, że wiele straci, ale i tak po wszystkim (kryzysie) pozostanie obiegowym i ważnym pieniądzem. Dlatego warto jego posiadać. Straci jednak swą ochronę w ropie tj. bycie tzw. petrodolarem. Ten okres się skończy możliwe, że bezpowrotnie. Z tym jest związane zawirowania z ropą w Świecie.

ROPA – mam obraz jak ktoś palcem porusza w beczce ropę. Następnie beczka przewraca się i wylewa swą zawartość na mapę Bliskiego Wschodu. Ropa znika. Wiem, że dochodzi do pełnej blokady i ropa już nie trafi do Europy i Ameryki zupełnie. Widzę, że to będzie jak nóż w plecy Ameryce! Jakby to zostało dokonane z premedytacją. Ba, to jak akt wojny ale raczej w odwecie za popełnione czyny przez Amerykę a nie odwrotnie. Widzę, że będą kolejki za benzynę. Będą braki. W Europie tak jak i w Ameryce Północnej. W Azji NIE! W Polsce będą ale tu mam dodatkowo skojarzenie „redystrybucja kosztów”. Jakby zostanie dofinansowanie do paliwa jak mieliśmy z tym do czynienia przy prądzie czy gazie. Ale tutaj mam przestrogę, że z jakiś względów te dofinansowanie jeżeli się zadzieją będą pułapką!

FUNDUSZE – mam pokazane, że trzymać się jak najdalej od akcji tak jak i od kryptowalut! To są pułapki jak lep na muchy!

POLSKA: ZŁOTÓWKA, WZROST CEN, RYNEK NIERUCHOMOŚCI, KREDYTY

Widzę scenę jak wypłacam pieniądze z bankomatu. Chce wypłacić 1000 zł, ale dostaje tylko 800 zł. Tyle będzie warta złotówka. Czyli 20% starci na wartości. Widzę , że ceny mocno zaczną rosnąć. najmocniej będzie się to objawiać w żywności ale i metalurgii, budowlance i nieruchomościach. Widzę też, jakby jeden bank w Polsce straci płynność finansową. Będzie dużo sie o nim mówiło. Ludzie będą się przez niego mocno denerwować ale docelowo nie widzę by upadł. (może zostanie przejęty)

Widzę ograniczenia z przelewami walutowymi a próby wywozu gotówki będzie miało soje konsekwencje. To będzie podchodziło pod „wojnę walutową” Chin z Zachodem! Cos jak wojna gospodarcza wypowiedziana Chinom przez USA w 2019 roku przez Trumpa. Teraz to się powtórzy ale tym razem będzie mowa o finansach.

Pytam w co w takim razie inwestować? I mam zaskakującą odpowiedz. „Na dłuższa metę w nic nie warto inwestować!„. Czyli „wydawać” „redukować koszty”. Mam pokazywane, że dlatego warto teraz lokować nadwyżkę w remonty, swoje sprawy, dobra luksusowe a nawet i auta, ale te muszą być tylko nowe i nowoczesne. Mam też pokazany sprzęt rolniczy jako ciekawostka. Ponoć to będzie na topie w późniejszym czasie. Ale pod jakim względem sie dopytuje? Użyteczności i sprzedaży.

RYNEK NIERUCHOMOŚCI – jestem zaskoczony bo słyszę „bańkę spekulacyjną„. Jakby ponownie wyjdzie, że umowy kredytowe będą ze szkodą stosowane i jak coś się zadzieje na rynku uderzy to w kredytobiorców. Coś jak frankowiczów! Ale tutaj jakieś machlojki nie robią tylko banki ale i deweloperzy. Tak więc i jedni i drudzy obarczą w pewnym momencie za powstałą sytuacją nabywców poważnymi kosztami. Ludzie ci zostaną oszukani! Pytam się czy to będzie związane ze spadkiem wartości złotówki. Mam że tak, ale nie tylko…

Widzę też że jedna spółka z WIG20 (ewentualnie WIG40) wypadnie z notowań.

Podsumowując: choć czuję, że jesteśmy przed najgorszym z możliwych krachów w naszej historii, to paradoksalnie będzie to rozłożone na wiele etapów i tak naprawdę zorientujemy się w większości , że jesteśmy w czarnej dupie możliwe, że dopiero w 2025 roku, kiedy klapki nam z oczu pospadają. W 2024 roku nie wiem jak to możliwe, ale nie będziemy dostrzegać „skali zniszczeń”, które przecież na naszych oczach będzie się dokonywać. Mało tego wielu będzie się śmiało i pytało „gdzie ten kryzys„. Ale gdy dojdzie zrozumienie faktycznej sytuacji, nikt nie będzie triumfował i mówił… a nie mówiłem! Bo to już będzie inny czas.

Ave

Adam Przybysz

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEZONE

Zdj. <a href=”https://pl.freepik.com/darmowe-wektory/gospodarka-gieldowa-upadek-kryzysu-finansowego_9874198.htm#query=WYKRES%20GIE%C5%81DOWY%20KRACH&position=7&from_view=search&track=ais&uuid=041c16da-16d8-4b34-87d5-81e927f1bb96”>Obraz autorstwa starline</a> na Freepik

error: Content is protected !!